Fabiń chory, więc i mnie na blogu mniej (jesteśmy na bieżąco na insta @misiowamama). Niestety dopadła go panująca w mieście epidemia szkarlatyny. A zaraził się... w windzie. Także jesteśmy uziemieni w domu. Dlatego dzisiaj taka luźna notka. O jednej z ulubionych zup Fabiego. Dzielę się przepisem, może Waszym maluchom też zasmakuje :)
Składniki
Bulion warzywny lub mięsny
2 marchewki
↧